Świetliki nocą od Sense&Body [recenzja i swatche]

Księżyc krył się na gęstymi chmurami przez co noc była jeszcze ciemniejsza niż zazwyczaj. Las otulała delikatna mgła przez co wydawał się jeszcze bardziej mroczny i tajemniczy. Nagle...wśród gęsto osadzonych drzew w oddali zaczęły pojawiać się dziwne blaski. Były coraz liczniejsze i zbliżały się powoli. Las już nie był tak mroczny i groźny, stawał się...magiczny. To maleńkie świetliki pojawiły się na drodze by oświetlić podróżnym ich drogę i sprawić, że ich serca nie biły już tak szybko ze strachu...












Są lakiery które nam się podobają, ale i też takie które zachwycają. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest lakier który totalnie zachwycił mnie od pierwszego swatcha w Internecie i wiedziałam, że muszę go mieć. I mam. :D

Marka: Sense&Body
Seria: Polish Forest
Numer i nazwa: Świetliki nocą
Pojemność: 6 ml
Cena: 6,99 zł
Rodzaj: lakier z flejkami
Pędzelek: krótki, dosyć cienki
Kolor: ciemno zielony
Krycie: 2 warstwy

Wiedziałam, że musi być mój już po pierwszych swatchach w Internecie. jakby się zastanowić to wśród polskich marek lakierowych mało jest tego typu lakierów do paznokci. A szkoda, bo wyglądają obłędnie. 

Lakier kryje idealnie już po dwóch warstwach. Zasycha na piękny mat w dość szybkim tempie. Nie sprawia problemów podczas nakładania czy zmywania. Pomimo, iż jest zielony nie barwi skórek ani paznokci.


Bazą w tym lakierze jest ciemna zieleń, która kojarzy mi się z mrocznym lasem, takim trochę jak z baśni bądź legend, gdzie bohaterowie zagłębiają się w ciemny tajemniczy las nocą.
W bazie zatopione są flejki w różnych rozmiarach, które nadają lakierowi trójwymiarowości i to one sprawiają, że lakier jest bardziej magiczny. 
Naprawdę może to kojarzyć się ze świetlikami z daleka widziane nocą. 

Lakier jest iście magiczny i zarówno solo jak i w zdobieniach wygląda po prostu obłędnie. najbardziej mi się podoba w wersji oryginalnej, gdy jest matowy. nałożyłam też na niego błyszczący top, ale to już nie było to. Ładnie wtedy błyszczy, ale cały jego urok gdzieś niknie.

Przygotowałam trochę zdjęć zarówno solo (również w wersji makro) jak i takich gdzie częściowo widać go z top coatem.


instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz