Delikatny wróżkowy makijaż | BELLxRLM | Lamel

Okres urlopu schodzi mi na naprawy, porządki w domu i w komputerze oraz na blogu (powoli edytuję wszystkie etykiety by było przejrzyściej a w sierpniu zrobię swoje własne zdjęcia w etykietach pod sliderem. Wypadałoby zmienić też zdjęcie mej osoby z prawej strony ;)). Dziś jednak zapraszam was na wróżkowy makijaż! Nie jest to taki bardzo bardzo wróżkowy look, ale nie chciałam przesadzić za pierwszym razem haha. Plus wypróbowałam tu kilka najnowszych zdobyczy makijażowych.

Ostatnio chodził za mną tego typu look aż wreszcie udało się coś stworzyć. Na zdjęciach zobaczycie kilku koleżków na brodzie i nie zakrywałam ich bo inaczej by mi od razu pękły i zrobiły tylko więcej bałaganu ale już się goją (niestety tak mam przed okresem, ale to co mam obecnie to i tak jest pestka do tego co miałam kiedyś na twarzy) a nie chciało mi się ich edytować bo na filmiku je widać (link będzie niżej plus mam też rolki na instagramie - wystarczy zjechać na sam dół bloga).

Zanim jednak pokażę więcej zdjęć, to jeszcze napiszę co wykorzystałam:

🔸 podkład Eveline, better than perfect, odcień 01

🔸 korektor NAM, Creaseless Camouflage, 1 Swan

🔸 puder Claresa, blur super pow(d)er! beige

🔸 balsam do ust Wibo, Lip Care Menthol

🔸 pomada do brwi Delia Cosmetics, Dark Brown

🔸 paletka do konturowania HEAN

🔸 róż Misslyn, be my flamingo forever

🔸 rozświetlacz z paletki HEAN oraz Wibo, Mystic Topaz

🔸 pisak do piegów Bell HypoAllergenic

🔸 eyeliner w kałamażu HEAN, Colour me, kolor Silver lilac

🔸 baza pod cienie Inglot