Po x czasie zorientowałam się że ten wpis sobie grzecznie siedział w roboczych i nigdy nie ujrzał światła dziennego a w sumie??? Przecież lakier bardzo ładny, pewnie już niedostępny ale co tam, szkoda marnować ładnych zdjęć haha.
Ostatnimi czasy albo nie maluję paznokci niczym więcej jak odżywką albo maluję je delikatnie. Moja obecna praca nie jest zbyt przyjazna moim dłoniom i paznokciom dlatego zwykle stawiam na minimalizm. Tak jak i dzisiaj.
Manicure jest bardzo prosty. Po pomalowaniu ich bazą a potem jedną cienką warstwą bazy typu HARD/BUILD użyłam topu NO WIPE a w niego wtarłam pyłek kameleon. Na dwóch paznokciach dodatkowo wtopiłam folię a'la unicorn i wszystko zabezpieczyłam topem. Szybkie, proste ale efektowne.
5/09/2021 03:34:00 PM
No comments
Jakiś czas temu pisałam o zestawie do pielęgnacji twarzy marki For Your Beauty [KLIK], dziś natomiast napiszę kilka słów o maseczkach tej samej marki.
Maseczki pochodzą ze sklepu BeautyNetKorea. Otrzymałam je do przetestowania i zrecenzowania. Pięć zestawów z serii BOTANICAL HEALING MASK, a każdy z nich zawiera 10 sztuk.
Maseczki w płachcie przede wszystkim mają za zadanie nawilżyć naszą skórę i za to je uwielbiam. Nic mi tak nie pomaga w nawilżaniu jak właśnie one. Moi rodzice też je ostatnio polubili, więc czasami robię im małe domowe spa. :)
Każdy z zestawów poza nawilżeniem ma dodatkowo inne działanie, ale mogę już od razu napisać, że każda z nich się u mnie sprawdziła. Bez podrażnień czy innych niepożądanych reakcji. Jednak trzeba pamiętać, że każda cera jest inna i może inaczej reagować.
COLLAGEN-PEP
Maseczki kolagenowo-peptydowe, których głównym zadaniem jest zrównoważenie nawilżenia, ale także dodanie skórze witalności.
Opakowania z tyłu mają zarówno koreańskie jak i angielskie napisy, więc można dość łatwo zrozumieć co to za maseczka i jakie ma składniki (jeśli nie zna się angielskiego to różnego rodzaju tłumacze łatwiej przetłumaczą wam angielski tekst niż ten koreański który jest bardziej skomplikowany).
Maseczki sprawują się dobrze, jestem już w takim wieku gdzie kolagen w kosmetykach jest potrzebnym składnikiem by skóra dłużej wyglądała młodo.
PEP-PLEX 8
"It is a premium peptide mask pack that gives vitality to dry skin with 8 kinds of peptide ingredients to make firm skin."
Zielona wersja zawiera w sobie 8 rodzajów peptydów, które mają pomóc w zapobieganiu starzeniu się skóry, nawilżać oraz pomóc w ujędrnianiu skóry twarzy.
Zarówno jak wersja poprzednia dobrze sprawdza się na mojej skórze twarzy. Po użyciu skóra się mięciutka, nawilżona i odpowiednio odżywiona.
PORE CLEAR
"This premium Pore mask pack is excellent in calming skin because it contains effective extracts on sensitive skin, and provides vitality and makes skin soft."
Maseczki, które działają kojąco na skórę, zapewniają jej witalność oraz miękkość, a także pielęgnować nasze pory skóry.
Mam problem z rozszerzonymi porami, genetycznie otrzymałam już szersze pory skóry i jak tylko weszłam w wiek dojrzewania pojawił się u mnie trądzik, który w dniu dzisiejszym jest już inną jego formą, a mianowicie jest to trądzik hormonalny, więc raz jest lepiej i skóra wygląda w porządku a w innym miesiącu mam wysyp. Obecnie przez noszenie maseczek skóra też ma ciężej.
Nie powiedziałabym, że maseczki pomagają w oczyszczeniu z zaskórników, ale na pewno ją zmiękczają więc trochę łatwiej zadbać o jej późniejsze oczyszczenie. Dodatkowo ładniej nawilżają.
VITA-PLEX 13
"It is a premium vitamin mask pack that gives skin vitality through calming and moisturizing the skin with 13 kinds of vitamins and madecassoside."
Maseczki, które mają zapewnić skórze witalność dzięki ukojeniu i nawilżeniu. Ma również efekt rozjaśniania co jest pomocne przy skórze trądzikowej z plamami pigmentacyjnymi.
Ładnie nawilżają i koją skórę co było pomocne podczas mrozów, będą też idealne latem gdy skóra jest podrażniona przez gorąco i suche powietrze.
AC-ANTI 13
"It is a premium AC mask pack that provides nutrition to the skin, 13 kinds of skin calming complex provides vitality and comforts the skin."
Do skóry z problemami, mocne nawilżenie oraz ukojenie dla podrażnionej skóry.
Skóra trądzikowa to często skóra podrażniona, stany zapalne bolą przez kilka dni nim nie uda nam się ich wyleczyć, czasami są to małe zmiany, czasami dość spore które potrafią przyprawić o ból głowy. Dzięki tym maseczkom mogłam choć trochę ukoić podrażnienia podczas mocnych stanów zapalnych przed okresem, a dzięki temu oraz odpowiedniej pielęgnacji w takim czasie, stany zapalne goją się szybciej.
Każdy z rodzajów tych maseczek się u mnie sprawdził, są do siebie dość podobne. Jeśli chodzi o ich rozmiar to jest całkiem w porządku, otwory na oczy czy nos nie różnią się zbytnio od tych które już znam.
W tej chwili maseczki za sztukę są w cenie 0,36 $ [KLIK], natomiast za jedno opakowanie trzeba zapłacić 3,30 $ [KLIK]. Ceny są więc całkiem przyzwoite.
4/24/2021 01:48:00 PM
No comments
Dziś na tapecie zestaw trzech kosmetyków do pielęgnacji twarzy marki FABYOU czyli For Your Beauty, w którego skład wchodzą: żel do mycia twarzy, toner oraz ampułka (serum).
Od razu zaznaczę, że produkty otrzymałam do przetestowania ale zawsze staram się pisać jak najbardziej obiektywnie potrafię bo sama również jestem konsumentem. Z drugiej strony każdy z nas ma inny typ cery i skóry i każdy kosmetyk może inaczej na nas się zachowywać.
Produkty przychodzą zapakowane w zgrabne białe kartoniki, same opakowania kosmetyków również są w białych pojemnikach. Prosty minimalizm.
Cała seria ma pomóc w walce z zaskórnikami a z nimi mam spory problem. Czy po 2 miesiącach stosowania zauważyłam jakieś efekty?
Zacznijmy od produktu do oczyszczania twarzy. Nie jest ważne czy mamy czy nie mamy makijażu, dobrze jest przynajmniej raz dziennie przemyć twarz czymś trochę mocniejszym niż woda by usunąć sebum i zanieczyszczenia które są w powietrzu, choćby kurz. Tak, nawet teraz gdy nosimy maseczkę. Jest to równie mocno wskazane.
Sama jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do trądziku, choć on u mnie jest bardziej ze względów hormonalnych jeśli chodzi o chwilę obecną. I muszę dobrze oczyszczać twarz bo przez moje duże rozszerzone pory mam zawsze problem. Takie geny.
Produkty są marki koreańskiej, ale na szczęście producent pomyślał też o konsumentach z innych krajów i mamy zarówno koreańskie jak i angielskie napisy na opakowaniach.
W skrócie kosmetyk ma za zadanie oczyścić pory oraz nadmiar sebum. Jeśli chodzi o konsystencję to ma dość śmieszną, nie jest to ani typowy żel ani typowa pianka tylko jakby ich połączenie. Po rozsmarowaniu na twarzy zamienia się bardziej w pianę, ale taką bardziej żelową. Jest biała, tak jak opakowanie.
To co mi się w niej nie podoba to zapach, jest dziwny. Powiedziałabym, że to największy minus tego kosmetyku. Da się przeżyć, ale wolałabym żeby po prostu był bezzapachowy. Na szczęście szybko znika.
Co z działaniem? Pomaga w oczyszczeniu twarzy z reszty kosmetyków oraz z nadmiaru sebum (a przy mieszanej cerze mam go sporo w strefie T) oraz co zauważyłam po pewnym czasie sprawia że pory są również bardziej oczyszczone. Nie są zupełnie czyste i to nie tak że nagle nie mam już żadnych zaskórników, ale jakby rozmiękcza je i po przetarciu wacikiem mogę niektórych z nich się pozbyć o ile nie są zbyt głęboko osadzone.
Sam produkt zamknięto w tubce, która ma wystarczająco miękki plastik by się nie denerwować podczas wyciskania.
Nie był to efekt natychmiastowy ale gdy zaczęłam przez jakichś czas używać tego produktu 2 razy dziennie to zauważyłam właśnie, że te płyciej osadzone zaskórniki same wychodzą. Ale wydaje mi się również, że to zasługa wszystkich trzech produktów, a nie tylko tego żelu.
Następnie mamy toner. Nie mylić z tonikiem. Toniki mają wodnistą konsystencję natomiast tonery choć wodniste są zwykle bardziej żelowe. Choć i tutaj bywa różnie. Niektóre są sporo gęstsze, inne mocniej wodniste. W przypadku tego gagatka mamy do czynienia z produktem bardziej wodnistym.
Sam produkt zamknięty został w białej butelce z dozownikiem, który jest bardzo wygodny. Wystarczą 2-3 porcje tonera na jedno użycie.
Producent pisze, iż produkt ma za zadanie zmniejszyć pory, a skóra ma się stać bardziej elastyczna i czysta po jego użyciu.
Po użyciu żelu mamy już czystą twarz, ale trzeba wyrównać pH skóry i toniki oraz tonery nam w tym pomagają. Ten toner ma wodnistą konsystencję o czym już wspomniałam i bardzo szybko się wchłania. Ciężko mi określić czy faktycznie pomaga zminimalizować pory ale skóra na pewno wygląda ciut lepiej i czuję że jest właśnie taka elastyczna i miła w dotyku.
W przeciwieństwie do żelu toner ma mega słaby zapach, który ciężko mi do czegokolwiek przyrównać. I totalnie mi nie przeszkadza. Po prostu jest.
Ostatni z produktów to ampułka, ale można również określać to mianem serum. Koreańczycy lubią nazywać to ampoule.
Ostatni kosmetyk zamknięty jest w małej buteleczce z pipetą. Na całą twarz wystarcza mi jedna niepełna pipeta.
Kosmetyk ten jest już gęstszy niż toner, ale nie jest też przesadnie gęsty. Co przy skórze mieszanej bywa plusem bo lubi ona lżejsze kosmetyki (choć dobrze jest też mieć i takie z treściwszą konsystencją gdy skóra ma gorsze dni, jest bardziej wysuszona).
Zapach podobny jak w przypadku tonera. Bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny, ale przyjemny dla nosa.
Nakłada się łatwo, po wklepaniu szybko wchłania się w skórę. Nie pozostawia po sobie tłustego filtra. Skóra wygląda na odświeżoną i oczyszczoną, jest przyjemna w dotyku.
Po użyciu całej trójki skóra wygląda dobrze. Po dłuższym czasie widać jak powoli pomaga w pozbyciu się płyciej osadzonych zaskórników, ponieważ wychodzą one same. Najbardziej przeszkadza mi zapach żelu, ale jeśli miałabym oceniać produkty razem to dałabym im mocne 5 na 6 punktów. Choć nie pomogły mi się pozbyć całkowicie zaskórników (co jest ogólnie raczej niemożliwe, nieważne z czego bym skorzystała) to skóra jest odczuwalnie i wizualnie czystsza i również bardziej elastyczna.
Produkty można zakupić na stronie Beauty Net Korea. W chwili obecnej trwa na nie promocja, niestety żelu chwilowo nie mają.
Powinnam na zakończenie jeszcze dodać, że produkty są wydajne, po 2 miesiącach użytkowania ich 2 razy dziennie ubyło mi z nich jakieś 1/3 opakowania, więc jeszcze trochę będę mogła ich poużywać.
Znacie tę stronę? Zamawialiście kiedyś z niej jakieś kosmetyki?
3/06/2021 06:14:00 PM
No comments
Na początku roku odebrałam sporą paczkę od sklepu BEUTYNETKOREA. Nie znałam jej zawartości ale wiedziałam, że będą to nowe produkty do pielęgnacji twarzy. Sklep już znam, kiedyś dostałam od nich paczkę do testowania ale również i sama zrobiłam tam zamówienie. Ceny są naprawdę przystępne choć z wysyłką bywa już różnie, ale to też zależy od wielkości paczki no i obecnie przez koronawirusa przesyłki z zagranicy spoza UE przechodzą na ogół przez urząd celny. Paczka zawierała sporo skarbów, te pełnowymiarowe są w trakcie testowania, o jednym zestawie niebawem będę pisała, resztę będę testować już wkrótce. Niestety testowanie pielęgnacji zawsze trwa dłużej.
Dziś chciałabym wspomnieć o próbkach i dwóch maseczkach, czyli takie bardziej pierwsze wrażenie.
Maseczka ma działanie nawilżające, odżywiające oraz kojące. Nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy co jest ogromnym plusem i faktycznie mocno nawilża oraz koi. Co do kwestii odżywienia skóry to musiałabym wypróbować ich więcej niż jedną sztukę. Mimo wszystko maseczka ma naprawdę fajne działanie.
W tym momencie na stronie na maseczki z tej serii jest spora promocja bo za 10 sztuk zapłacimy tylko 0,50 $. Za jedną sztukę tylko 0,08 $ więc tyle co nic. Niestety wersji z ogórka chwilowo nie ma. Oryginalnie jedna sztuka kosztuje 1,30 $ zaś 10 sztuk jest za 10 $. Cena więc bardzo przystępna.
Następnym produktem są kolejne maseczki w uroczym różowym opakowaniu, takim łososiowym. Nie bez powodu, bo głównym składnikiem jest olej z łososia. EYENLIP BEAUTY, SALMON OIL moisture essence mask znajdziecie natomiast [tutaj].
Maseczka działa na odbudowę lipidową skóry, przeciwzmarszczkowo i na elastyczność skóry i oczywiście jak każda tego typu maseczka działa również nawilżająco.
Osobiście testowałam już część tych maseczek w różnych wariantach i każda jest dobra jeśli chodzi o nawilżenie i poprawienie elastyczności skóry twarzy. Ta już zostawia delikatnie lepką warstwę, ale znika ona po kilku minutach.
PRÓBKI
EYENLIP, JEJU VOLCANIC CLAY TOKS BUBBLE PACK - zabawny maluszek. Istnieją maseczki w płachcie które bąbelkują ale również produkty w formie żelu/pianki/maski, które robią to samo.
Te maseczki nakłada się na twarz palcami na wilgotną skórę twarzy mokrymi dłońmi i pod wpływem tarcia maska zamienia się w delikatne bąbelki, które powodują śmieszne uczucie łaskotania. Trzyma się je chwilkę i zmywa ciepłą wodą. Delikatnie oczyszczają głównie pory przez co łatwiej później o pielęgnowanie skóry.
EYENLIP, BLACK SNAIL EYE CREAM - używałam już kremów do twarzy z tej serii i bardzo sobie chwaliłam. Byłam ciekawa zatem próbek kremu pod oczy.
Pierwsze wrażenie? Ale to lepkie! Ale przez to również wydajne bo jedna próbka starczyła na kilka użyć, wystarczyło przelać zawartość do pojemniczka. Dość zabawne uczucie podczas nakładania bo ma trochę konsystencję kleju wymieszanego z nawilżającym kremem. Dla mnie bardziej krem do stosowania na noc, ale jednocześnie dość szybko się wchłania i po lepkiej warstwie ani śladu.
EYENLIP, SALMON & PEPTIDE NUTRITION NECK CREAM - próbki kremu do szyi. Mogę tylko napisać, że ma podobną konsystencję do kremu pod oczy i ładny zapach. Szybko się wchłania.
Na koniec zestawy próbek które otrzymałam do rozdania. Znajdują się tam dwa produkty po kilka próbek. Serum z serii PORE oraz krem Red Blemish AC SPOT, o których będą oddzielne wpisy, ponieważ otrzymałam pełnowymiarowe produkty do przetestowania.
2/15/2021 04:00:00 PM
No comments