Gdy dojdzie do wypadku...staraj się o odszkodowanie

Życie płata różne niespodzianki, nie zawsze koniecznie te dobre i szczęśliwe. Jadąc samochodem możemy ulec wypadkowi, gdy inny kierowca - czy to nieostrożny, zbyt brawurowy czy tez pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających - po prostu w nas wjedzie. 
Czasem dochodzi tylko do delikatnych stłuczek, czasem niestety jest gorzej. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest ulica przy której co jakiś czas dochodzi do wypadków, zdarzyło się raz, że w ciągu miesiąca było tam pięć wypadków, co przy tak małym mieście jak moje to naprawdę wysoka liczba.
Ale też osoby pracujące, zwłaszcza fizycznie doskonale wiedząc, że o wypadek przy pracy wcale nie jest tak trudno. Pamiętam, że gdy pracowałam jako studentka na produkcji ktoś niedokładnie zaciągnął mechanizm hamulca przy dużym (wysoki na ok. 2-2,5 metra, szeroki na jakieś 1,5 m) wózku od przewożenia rajstop z farbiarni. A że miałam pecha i akurat obsługiwałam ten wózek później - przy zdejmowaniu worków zjechał na mnie i porządnie uderzył mnie w kolano. Przez tydzień miałam problemy z chodzeniem, ale w końcu to była tylko umowa-zlecenie i przecież nic takiego mi się nie stało...no cóż nie do końca, bo do tej pory bywa, że czasem mnie to kolano pobolewa a przy wchodzeniu na schody potrafi wydawać dziwne dźwięki choć teoretycznie nic mi nie jest.
Co jednak z osobami, które naprawdę poważnie ucierpiały podczas jakiegoś wypadku w pracy bądź podczas wypadku komunikacyjnego? Powinni starać się o odszkodowanie - jednak z rożnych względów często lepiej wspomóc się pomocą w takich przypadkach niż robić to samemu gdzie na ten temat nie wie się nic.

Zdarzył się komuś z Was wypadek przy pracy?



_________________________________________
Wpis sponsorowany zgodny z etyką blogvertisingu.

Komentarze

  1. Jeszcze nigdy nie miałam takiego przypadku, choć wiadomo zdażają się. Wtedy zdecydowanie starałabym się o odszkodowanie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz