Moim okiem: Łódź Bloguje II

by - sobota, lipca 16, 2016

Choć minęło już trochę czasu zorientowałam się, że wciąż nie napisałam o spotkaniu w jakim wzięłam udział w czerwcu, a mianowicie o spotkaniu łódzkich blogerów o nazwie Łódź Bloguje II. Było to już drugie takie spotkanie - na pierwsze się nie dostałam. ;)


Całe wydarzenie odbywało się w sobotę 18 czerwca w restauracji Przerwa znajdującej się na Wólczańskiej 128/134. Całkiem klimatyczne miejsce, z dojazdem też nie miałam problemu (co najwyżej z parkingiem :p bo nie wiedziałam czy mogę parkować na ulicy :p). Restauracja sama w sobie nie jest wielka, ale ma sporą salę konferencyjną plus drugą mniejszą i dużo miejsca na powietrzu - jest gdzie rozprostować nogi. ;)

Acha - podpisane zdjęcia są moje, te niepodpisane pożyczyłam z fanpage'a Łódź Bloguje a dokładnie znaleźć można je TUTAJ. Każde z nich po kliknięciu przekieruje was do oryginału.


Oczywiście musiałam zrobić zdjęcie paznokci. :p Wiadomo. ;) Niestety czasem szewc bez butów chodzi więc moje mani miało tutaj kilka dobrych dni a skórki wołały o pomstę do nieba, ale niestety tydzień przed spotkaniem miałam mega zakręcony w pracy i nie było kiedy zrobić czegoś nowego (a pomysł był).


Nie obyło się też bez frendsie nails. Jako, że dostało się też kilka znanych mi już koleżanek-blogerek nie byłam tam sama jak kołek - nie lubię być sama jak kołek bo naprawdę ciężko nawiązuje mi się samej nowe znajomości - taka głupia blokada z okresu gdy byłam bardzo nieśmiałym i wycofanym dzieckiem. W grupie to co innego - ale gdy jestem sama...ale to nie na ten temat miałam pisać. :p
Wraz ze mną pojawiły się Antii, Gasky, MatMaja i kkamilaa. Było też kilka innych znanych twarzy, ale to w tej grupie przetrwałam dzień. ;)



Cały dzień składał się z kilku prezentacji-prelekcji i jednych warsztatów na które akurat się nie zapisywałam. 


Z nich wszystkich najbardziej spodobała mi się prelekcja Wojtka Wawrzaka z praKreacja. Było o prawie dla blogerów i dowiedziałam się naprawdę wielu przydatnych informacji. Wojtek porwał nas swoim głosem, wiedzą i osobowością. Był aż dwa razy i oba jego wykłady cieszyły się wielkim zainteresowaniem. I wcale się nie dziwię!



Całkiem ciekawe były również wykłady z samodzielnego wydania książki/zarabiania na blogu (Agnieszka Skupieńska) oraz o zachowaniu balansu pomiędzy życiem osobistym a pracą (Joanna Delbar), choć ten wykład miał przypomniał mi trochę czasy studenckie i wykłady z psychologii. ;)



Było też afterparty, niestety było późno a ja byłam mocno zmęczona już po całym tygodniu a że byłam autem to i tak nie mogłabym się nawet napić. I ogólnie to tego dnia poszłam naprawdę wcześnie spać jak na mnie - padłam jak pacnięta mucha. :p Żałuję, że nie dotrwałam do afterparty i się na nim nie pojawiłam ale tak to jest jak mieszka się nie w samej Łodzi a 50km dalej. :p





A te warkocze na dole z prawej to moje. ;)






Organizatorki - również blogerki (Paulina z Moja Pasja Smaku, Monika z Prawa ręka szefa) odwaliły moim zdaniem kawał dobrej roboty, nawet jeśli było kilka niedociągnięć. 

Nie do końca tylko podobało mi się zachowanie niektórych - jedna z organizatorek na początku powiadomiła nas, że za aktywny udział w prelekcjach będzie można otrzymać nagrody od sponsorów...co poskutkowało tym, że niektóre pytania były nie do końca związane z tym co powinny...
Niektórzy też w swoich relacjach narzekali na brak integracji wspominając o grupkach czy braku integracji blogerów z innych miast niż sama Łódź. Fakt, sama byłam w grupce z dziewczynami, które już znam i z którymi mamy wspólne tematy, ale z drugiej strony zabrakło mi czasu na taką integrację. Przerwy między prelekcjami były krótkie (starczał na wyskoczenie do toalety) a na afterparty dotarłabym gdybym mieszkała w Łodzi. Cóż - zawsze są jakieś ale. tak to już jest na tym naszym świecie.




You May Also Like

10 komentarze