Pieprzny neonowy tribal [manicure]

Miało być wczoraj, jest dziś. W kwietniu było mało wpisów, w maju też pewnie nie będzie ich tak dużo jak wcześniej ponieważ będę trochę w rozjazdach. ;)Ale kilka recenzji i zdobień się pojawi - także nie zostawię bloga całkowicie z niczym. :) Dziś zdobienie - jutro recenzja. 

















Kto czeka aż zrobi się trochę cieplej? Neonowe paznokcie będą na taką chwilę idealne. :)

Co wykorzystałam do wykonania tego pieprznego neonowego zdobienia?
 - wzór z płytki Born Pretty BP-L054 (link - klik klik klik)
 - marmurkowe lakiery Lemax w pięciu kolorach (recenzja - klik klik klik)
 - czarny lakier do stemplowania B. loves plates, B. a Dark knight (recenzja - klik klik klik)
 - biały lakier My Secret, 202 Snow White - jako baza pod neony
 - top Sally Hansen, Diamond Flash
 - pędzelek do zdobień i trzy stemple ponieważ wzory wykonałam metodą reverse stamping


Wszystkie paznokcie pomalowałam białym lakierem. Przygotowałam też stemplowe naklejki odbijając najpierw czernią i na stemplu kolorując pędzelkiem wzór. Kiedy biały wyschnął, stemple też były już gotowe (nie mogą być zbyt suche ale też nie mogą być mokre) odbiłam je prosto ze stempla na paznokcie. na pozostałych wykonałam "gradient" używając kilku kolorów w różnym rozmieszczeniu. Potem te "gradientowe" paznokcie ostemplowałam jeszcze innym wzorem. Pokryłam całość topem, doczyściłam skórki i zrobiłam zdjęcia. ;)
Tribal? Jest. Neony? Są. Można czekać na lato. ;)



















_____________________________________________
Manicure z użyciem neonów i aztecko-tribalowym wzorem.

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz