Tutorial: kreska przy pomocy taśmy

Ktoś zaczął ferie? ;) Dziś przychodzę do was z makijażowym tutorialem. Dwa paznokciowe już za mną i cieszyły się sporym zainteresowaniem więc i spróbuję makijażowych. Od razu zaznaczam że wszystkiego uczę się sama: metodą wielu prób i błędów. ;) Czasem podglądam youtuberki, czasem zobaczę coś w gazecie. 
Na początek coś prostego: kreska, którą wykonany przy pomocy taśmy.
Też macie problem z nierównymi kreskami? Jedna wyjdzie niżej niż druga? Oto prosty i dosyć szybki sposób na ten problem!



Nie potrzebujemy wiele. Takie kreski można robić już na pomalowanych cieniami oczach czy tych tylko przypudrowanych.
Używam tej metody od...3 lat? Coś koło tego, może nawet dłużej. Nie zawsze, bo też nie zawsze maluję kreski, ale kiedy zależy mi na tym aby były ostre i równe to ta metoda jest idealna.


Potrzebujemy: taśmy biurowej (w moim przypadku najzwyklejsza i najtańsza, ale może też być ta półtransparentna - ważne żeby nie była za gruba) oraz eyelinera w pisaku lub eyelinera żelowego lub kredki do oczu lub cienia (np. używanego z pędzelkiem zmoczonym w wodzie termalnej lub fixerze). każdy z tych produktów da inny efekt z uwagi na inną strukturę kosmetyku.
W tutorialu użyłam pisaka od Eveline.
Ważne: przed przyklejeniem taśmy do twarzy naklejcie ją wpierw na rękę lub ubranie, aby pozbyć się tej najbardziej klejącej warstwy.

Zaczynamy!


To w jakim miejscu przykleicie taśmę zależy od was i tego jaki chcecie otrzymać efekt. Ja zwykle naklejam w "naturalnym" dla oka miejscu: od zewnętrznego kącika po koniec brwi (lub trochę niżej - jak na zdjęciach). Można wyżej lub niżej - to zależy od waszych upodobań.



Następnie prowadzimy cienką pierwszą linię. Ja zaczynam od środka powieki do końca a potem od środka powieki do wewnętrznego kącika.



I pogrubiamy linię.


Wszystkie nierówności znów poprawiamy. I odklejamy taśmę.


Zauważając jeszcze jakieś nierówności możemy dorysować to czego brakuje a jeśli końcówka kreski jest za krótka lub mało ostra to delikatnie! ją wydłużamy.

Ta mała nierówność - taki jakby trąjkąt to wina ustawienia aparatu i oka. ;)

I voila! Mamy kreskę w kilka chwil.



Proste, prawda?


I jeszcze mały pictorial: krok po kroku na koniec. :)

Komentarze

  1. Pomysł dobry, ale nie dla mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo fajny pomysł. Pewnie spróbuję, bo nigdy nie wychodzi mi równa jaskółka :P D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często używam taśmy do długich sesyjnych kresek :) Szybciej idzie

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja często używam do smoky gdy chcę uzyskać wyraźniejszy efekt kociego oka ;) Przydatna rzecz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz że o tym zapomniałam napisać? ;) Bo też czasem używam jak chcę mieć ostrą linię cieni ;)

      Usuń
  5. A ja jestem takim cudakiem ze kreske walne bez problemu, ale jak probowalam z taśmą nie szlo mi.. :( fajne rozwiązanie przy wariacjach z cieniami ) kreska dzien w dzien od 9 lat.przeszlam chyba wszystkie sposoby zanim osiagnelam perfekcje :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz