Pierwsze wrażenie: Eveline fluid Matt professional (44 natural) oraz Virtual podkład Ideal Cover (101 brzoskwinia)
Rano piałam o obowiązujących promocjach KLIK a teraz coś makijażowego. :) Z uwagi na to, iż nie wszystkie kosmetyki zawsze nadają się do codziennego użytku (bo są za ciemne, bo są zbyt odważne ;)) czy też nie sprawdzają się u nas z pewnych powodów tworzę nową serię: Pierwsze Wrażenie.
Dziś na tapecie 2 podkłady, które...no właśnie - zapraszam do czytania i oglądania swatchy. :)
Kto jest ze mną już dłuższy czas mógł już czytać, że mam wielki problem z dobraniem odpowiedniego podkładu. I już nawet nie chodzi o moją mocno przetłuszczającą się strefę T czy różnego rodzaju niespodzianki.
Chodzi o idealny kolor, a z tym jest mi najtrudniej. Na chwilę obecną ideałem jest Revlon CS 150 buff ale i chyba również kupiony niedawno Maybelline Affinimat. W najbliższym okresie napiszę wam więcej o moich podkładach które mam i pokażę swatche.
Moja twarz jest różowiutka w wielu miejscach, miejscami przebijają żółte i neutralne tony. Ale skórę szyi i dekoltu mam beżową z żółtymi podtonami. I oczywiście: jestem bardzo blada choć na zdjęciach nie zawsze to widać i czasem bardzo trudno jest mi złapać w obiektywie aparatu całkowicie mój odcień skóry. Na razie jeszcze się nie udało ale będę próbować dalej. ;)
Naga prawda. ;p Aha, jeśli ktoś chciałby się przyczepić że mam nierówno wyregulowane brwi: kość lewej brwi jest u mnie wyżej i dlatego tak to wygląda. Kosmetyczki też nie raz myślały że coś źle mi wyregulowały. ;) Staram się to poprawiać makijażem, ale zwykle zarzucam na czoło grzywkę. ;)
Oba produkty wygrałam dzięki czemu mogłam je przetestować i nie wydać na marno pieniędzy. Ponieważ...
Na pierwszy ogień idzie długotrwały fluid matujący od Eveline.
Sam podkład jest całkiem okay. Otrzymałam kolorek 44 natural.
Zapach dosyć neutralny. Tubka wygodna - plastik nie jest ani za miękki ani za sztywny.
Podkład ma nam zapewnić perfekcyjne krycie niedoskonałości oraz niezawodną trwałość makijażu przez 12 godzin. Przynajmniej nie karmią nas kłamstwem 24-godzinnym. ;)
Formuła podkładu ma regulować wydzielanie sebum oraz gwarantuje długotrwały efekt matowego wykończenia, a także naturalny wygląd skóry. Dodatkowo: ma nawilżać i wygładzać, a witaminy C+E zawarte we fluidzie mają też odmładzać! i chronić skórę twarzy przed wolnymi rodnikami.
Brzmi jak bajka, prawda?
Skład dla zainteresowanych. Długaśny |
Z uwagi na to, że podkład jest dla mnie za ciemny nie mogłam w nim nigdzie wyjść. ;) Eksperymentowałam więc w domu, dlatego też nie jest to recenzja pełna, a jedynie pierwsze wrażenie.
Nie powiem wam więc ile dokładnie godzin utrzymuj się na twarzy - 2h bez zarzutu na pewno. Sam kolor jest neutralnie beżowy, bez żadnych różowych czy pomarańczowych tonów (trochę taki piasek). Nie utlenia się.
Ładnie matowi nadając buzi dosyć naturalnego wyglądu. Krycie po 1 warstwie jest zadowalające (cienka warstwa).
Szkoda, że nie robią bardzo jasnych podkładów (tak ze 2 i 3 razy jaśniejszych od tego tutaj) bo na pewno bym wtedy się nimi zainteresowała, a tak to muszę czekać aż pojawi się biały podkład MakeUpRevolution by go nim rozjaśniać. Szkoda. ;(
Szkoda, że nie robią bardzo jasnych podkładów (tak ze 2 i 3 razy jaśniejszych od tego tutaj) bo na pewno bym wtedy się nimi zainteresowała, a tak to muszę czekać aż pojawi się biały podkład MakeUpRevolution by go nim rozjaśniać. Szkoda. ;(
Eveline, Matt Professional, 44 natural |
Teraz czas na drugi podkład, tym razem od marki Virtual.
Podkład Ideal Cover make-up 12h - długotrwale kryjący w odcieniu 101 brzoskwinia.
Zaawansowana formuła fluidu oparta na bazie emulsji "woda na silikonie". Idealnie dobrany mix polimerów i pokrytych mikroskopijną otoczką silikonową pigmentów sprawia, że fluid równomiernie się rozprowadza, stwarza neutralny, długotrwały efekt gładkości i doskonałego krycia. Dodatkowo wzbogacony w substancje nawilżające oraz filtry UV. Nie pozostawia efektu "maski" i nie brudzi ubrań. Przeznaczony do wszystkich rodzajów cery.
Ładnie kryje (cienka 1 warstwa), dobrze się rozprowadza, nie zauważyłam aby wchodził zbytnio w zmarszczki i załamania. Ma neutralny zapach.
Niestety...
W moim przypadku tworzy na twarzy maskę! ;(
Podkład jest jakby za bardzo pomarańczowy i wcale nie jest zbyt jasny. Już Eveline jest jaśniejszy i bardziej neutralny.
Nie skreślam go bo będę go chciała rozjaśniać, ale mimo to brakuje mi naprawdę jasnych odcieni.
Virtual, Ideal Cover, 101 brzoskwinia |
Jestem bardzo ciekawa czy firmy kosmetyczne, w Polsce (bo za granicą to nie problem), zrozumieją w końcu, że bardzo duży odsetek Polek ma jasne cery, zbyt jasne dla ich obecnie jasnych podkładów. Chciałybyśmy je kupować, ale po co? Skoro i tak są za ciemne, a już coraz mniej dziewczyn/kobiet uważa, że podkład odcinający się mocno od szyi jest super.
Ubolewam nad tym bo zamiast w tym przypadku wspierać polskie marki muszę kupować te zagraniczne podkłady (nie wspominam o minerałach, tylko o tych płynnych - to dwie odrębne kwestie).
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
szałowo nie kryją niestety . pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńDałam cienką warstwę (zedytowałam bo myślałam że to napisałam) ;) Myślę za jakbym dała na całą twarz tez inaczej by to wyglądało bo na żywo całkiem ładnie zakrywało
Usuńnie krycie to jakieś średnie...
OdpowiedzUsuńa co do jasnych podkładów, to skin balance nr 20 jest dla mnie za ciemny... pozdrawiam :D
Nie napisałam że jest superowe ;P
UsuńNigdy nawet nie miałam w reku Skin balance więc nie wiem jak wyglądałoby to u mnie ;)
skin balance dla ciebie byłby chyba dobry... ale z dostepnością to lipa jest!
UsuńWiem bo u mnie w ogóle go nie ma. ;) Może uda mi się kiedyś dorwać tester bo w sumie trochę kusi choć jedne go uwielbiają drugie nienawidzą ;) Jestem ciekawa jak zachowuje się "na żywo"
UsuńAni jeden ani drugi nie zachwyca ;/
OdpowiedzUsuńMyślę że inaczej by wyglądały gdyby były jaśniejsze :(
UsuńMiałam ten z Virtual i tragedia,też nie rozumiem czemu robią takie mega ciemne podkłady dla jasnych cer polek..
OdpowiedzUsuńPowinnyśmy zrobić strajk ;)
UsuńNie jestem ani jednym ani drugim zachwycona. U mnie zawsze jest problem z podkładem. mam dość ziemistą skóre i jak ju z jest jakiś jasny podkład to wchodzi w róż, co mi wogóle nie odpowiada :c
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
To jest właśnie problem bladolicych. Ale producenci w Polsce chyba tego nie widzą ?
UsuńPolecam Ci Bell Illumi w odcieniu 01. To naprawdę dobry podkład, chociaż jego krycie jest bardzo delikatne. Na mojej bladej buźce spisuje się cudnie.
OdpowiedzUsuń