Galaxy lips
Witajcie :)
Jakiś czas temu pokazywałam Wam na FB galaktyczne usta na konkurs. Nie wygrałam, ale samo malowanie i wymyślanie pomysłu było świetną zabawą, no i mam co pokazać na blogu. ;)
Znów muszę się tak pobawić bo te brzydkie "niechciejki" już znikają i skóra znów jest ładniejsza niż "w te kobiece dni".
Post z serii: mało gadania, dużo oglądania. ;)
Napiszę jeszcze że do wykonania tych usteczek użyłam:
- cieni z paletki Wibo: Diva make-up kit
- płynu Duraline z Inglota
- błyszczyka Wibo: Spicy lip gloss, nr 10
- odrobinę niebieskiego brokatu do paznokci
Acha, okolica wokół ust jest niedopracowana, no ale człowiek się wciąż uczy... ;)
Dzióbek :D |
Nie zauważyłam, że się zębiska ubrudziły ;) |
Też czasem bawicie się w takie wariacje? Wiadomo, nie do wyjścia na ulicę, ale tak po prostu dla zabawy? :)