Sophin 243 | Hexy od CNdirect | Hexagon manicure

Kilka dni temu przyszła do mnie druga paczuszka od Sophin. Znalazły się w niej 4 lakiery i top. Dziś zaprezentuję pierwszy. Choć uwielbiam niebieskości, tak naprawdę wcale nie mam ich aż tak dużo wśród lakierów, a jeśli już to zwykle są to jakiejś shimmery czy coś z drobinkami...albo błękity. Ciemniejszych niebieskości mam bardzo mało. 

Dzisiejszy bohater wystąpi solo, ale w drugiej części posta znajdziecie go w zdobieniu. Dziś też będą dwie recenzje: lakieru i pewnych ozdób do paznokci.
Lakier ten jest niewątpliwie piękny, jednak jest bardzo trudny do sfotografowania. Potrzebował lekkich poprawek w programie a i tak ma wrażenie, że to wciąż nie idealny kolor. Niestety niektóre lakiery już tak mają. ;) Co ciekawe lakier ten raz jest bardziej kobaltowy, raz bardziej granatowy. I nie chodzi o to, że to kameleonek, myślę, że duże znaczenie ma tu oświetlenie.


Marka: Sophin Cosmetics
Seria: Vinyl
Numer i nazwa: 243
Pojemność: 12 ml
Cena: ok. 27 zł
Rodzaj: kremowy
Pędzelek: długi, prosty, cienki
Kolor: ciemny niebieski, kobalt, z domieszką fioletu
Krycie: 2 cienkie warstwy
Dostępność: np. allegro


Lakier nakłada się bardzo przyjemnie. Gdzieś tam wyjechałam pędzelkiem (takie paznokcie :p) ale małe poprawki mnie uratowały. ;) Pędzelki w lakierach Sophin bardzo lubię - są dosyć cienkie i długie. Tak samo lubię ich buteleczki. 


Do pełnego krycia wystarczą 2 cienkie warstwy, ale na upartego i jedna średnia wystarczy. Pigmentacja lakieru jest bardzo dobra. 
Czas schnięcia jest naprawdę szybki, bo już po kilku minutach lakier jest suchy - kolejna sprawa którą uwielbiam w lakierach Sophin. <3


Dobra pigmentacja, szybkie schnięcie, uroczy kolor. Czegóż chcieć więcej od lakieru?








_______________________________________________

Kolejną rzeczą, którą dziś przedstawię są hexy, ozdoby do paznokci. Przybyły do mnie z CNDirect.


Paczka zawierała 12 plastikowych opakowań, w których znalazły się małe heksy w przeróżnych kolorach: żółty, złoty, biały, srebrny, pomarańczowy, fioletowy, zielony, różowe, czerwony, niebieskie. pomarańczowe były wysypane, ale część udało mi się odzyskać.


Heksy są dosyć trudne, bo uwielbiają się do wszystkiego przyczepiać (jak brokat), ale można z ich pomocą stworzyć całkiem ciekawe zdobienia. Wyglądają na paznokciach przepięknie, jednakże sfotografowanie ich piękna okazało się trudne. Musicie uwierzyć, że na żywo wyglądają niczym syrenie/rybie/smocze tęczowe łuski. Coś pięknego.


Heksy są dostępne TUTAJ, a ich cena jest całkiem przystępna, zwłaszcza, że jest ich sporo. Przygotowałam z nimi jedno zdobienie, proste i niewymagające zdolności, jedynie chwili cierpliwości. Do nakładania ich na mokry lakier (użyłam topu który schnie trochę dłużej) użyłam sondy do zdobień z cienką końcówką.









Jak podoba Wam się lakier i zdobienie? Używacie takich ozdób do paznokci?

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz