Babeczka czy kwiaty, czyli jak kolor bazowy wpływa na efekt końcowy manicure [plus recenzje]
Hello May! Tylko ciepły bądź. ;) Jak tam majówka? Dawno nie była tak zimna. :p Dla mnie jeszcze wtorek i środa wolne, potem dwa dni po 9 godzin w pracy i weekend. :p Oj maj będzie pełen wrażeń. ;) Trochę rodzinny uroczystości, Meet Beauty i...takie różne siakie i owakie. ;)
Dziś chciałabym pokazać manicure, który był nieco mylący. W zamierzeniu miało być słodko ale użyłam pod naklejkę wodną złego koloru bazowego i...wyszło trochę inaczej. ;) Pojawią się też dwie krótkie recenzje. ;)
Ale ale...czego ja tak właściwie użyłam w tym zdobieniu? Po pierwsze jest to całkowicie manicure hybrydowy. Poprawiłam poprzednią bazę i poprawiłam kształt paznokci pozostając przy krótkich paznokciach (ostatnio jakoś mi wygodniej gdy nie przekraczają 1,5 - 1,6 cm długości). A pomalowałam dwoma nowymi kolorami - jeden dostałam w ramach współpracy, drugi udało mi się wygrać.
Naklejki wodne pochodzą z "deserowego" zestawu ze sklepu Born Pretty Store - dokładnie znajdziecie je TUTAJ - klik klik klik. Są też osobno (klik klik klik).
Jako bazy użyłam bazy hybrydowej od Victoria Vynn z serii Gel Polish. Na nią nałożyłam Hardi clear od Semilac.
Na paznokieć serdeczny nałożyłam dwie warstwy lakiery Silcare, the Garden of Colour z serii Candy, nr 2. Pochodzą ze sklepu na allegro For Beauty. I to właśnie jego (a właściwie cztery lakiery) wygrałam.
Na pozostałych paznokciach wylądował lakier Bling o numerze 57 - dostałam go od EdBeauty.
Naklejki wodne z BPS mają oznaczenie Born Pretty BPY29. Tylko te kosztują obecnie 0,99$ a cały zestaw (5 arkuszy różnych naklejek) za 4,99$. Są iście słodkie. Mamy dwa wzory całopaznokciowych naklejek - każdy z wzorów jest na 10 paznokci. Góry rząd to babeczki na całych paznokciach drugi rząd to babeczki rozproszone (jakkolwiek dziwnie to brzmi ;)). Najlepiej będą wyglądać na jasnej (biała wskazana) bazie.
Są długie (2,5 cm) i dość szerokie (od 1,8 cm przy najszerszej do 1,4 cm przy najwęższej). I są cóż...słodkie do granic możliwości. ;) Nakłada się je bezproblemowo.
Kiedy wybierałam lakier na moim ekranie monitora próbka koloru wyglądała na żywy miętowy kolor. Kiedy lakier przyszedł okazało się że to wciąż mięta, ale dużo ciemniejsza i bardziej stonowana. Kolor nadal ładny, ale niekoniecznie taki jakiego się spodziewałam. Co tylko mi powiedziało by nie zawsze wierzyć kolorom na monitorze. ;)
Lakier hybrydowy Bling o numerze 57 i nazwie A Mint of Spring posiada pojemność 6 ml i znajdziecie go na stronie EdBeauty w cenie 13,90 zł - klik klik klik. Buteleczka niewielka, biała, raczej nie wyróżniająca się. na górze nakrętki naklejka z kolorem i numerem lakieru. Kolor na naklejce niestety trochę (albo dość) się różni, ale jako takie pojęcie mamy jaki odcień znajdziemy.
Kolor? Jak wspomniałam wyżej to taka stonowana ciemniejsza mięta.
Jak widać naklejka nałożona na zieloną bazę sprawiła że można zobaczyć zarówno babeczki jak i kwiaty. ;) To tyle, zapraszam do oglądania. ;)
I jak? Wyszło znośnie? ;)