Wariacji na temat różu może być mnóstwo. W stylu cukierkowym, subtelnym czy z pazurem. Dziś będą szalone kółka.
Na początek czego użyłam:
- lakier Sophin, nr 1 (recenzja - klik klik klik)
- lakier Sophin, nr 234 (recenzja - klik klik klik)
- lakier Sophin, nr 271 (recenzja - klik klik klik)
- lakier do stemplowania B. loves plates, B. a Dark Knight (recenzja - klik klik klik)
- lakier Golden Rose, Holiday, nr 82
- paski do frencha "trójkąty"
- płytka B. loves plates, B.03 mind blown
Oprócz kciuka i serdecznego, które pomalowałam lakierami piaskowymi, resztę pomalowałam wpierw białym lakierem. Później różowym neonem, który na zdjęciach nie chce wychodzić tak neonowo jak na żywo. Następnie odbiłam wzór kółko-trójkątów z płytki Mind blown. Pokryłam całość topem i choć zdobienie do trudnych nie należy to wyglądało całkiem ciekawie. ;)
Geometria zawsze wygląda ciekawie. ;)