Gold roses | B. loves plates | Born Pretty Store - BPL-024
Roses roses...gold roses! Cześć! Dziś zdobienie z którego jestem mega dumna a z całej mojej lakieromaniaczej drogi jest ich tylko kilkanaście. ;)
Po tym jak moje szponki :p poszły na ścięcie, gdy kciuk mi się rozwarstwił podczas zderzenia z...właściwie nie do końca jestem pewna z czym, ale było to podczas wypakowywania zakupów w sklepie (ciężkich ;)) trzeba było pomalować paznokcie na nowo. A że miałam dwa nowe lakiery, które mam dosłownie od niedawna, a jeden to totalny świeżak, więc...powstało nowe mani. ^ ^
- Manhattan, Matt Effect, 004 Berry Matt (recenzja TUTAJ)
- Golden Rose, Holiday, nr 82
- Colour Alike & B. loves plates, BLP04 B. a Golden Queen
- Flormar, Quick Dry Extra Shine
- Blue Mask Peel-off (baza peel-off pod stemple i gradienty etc. kupiona w Empiku)
- stempel od Born Pretty Store (recenzja TUTAJ)
- płytka BPL-024
- zdrapka B. loves plates
Najpierw miałam wykorzystać płytkę od B. loves plates ale po przejrzeniu płytek wzór z BPL-024 tak mi się spodobał, że musiałam go mieć na paznokciach. :p
Wskazujący pomalowałam złotym piaskiem od Golden Rose. Mój nowy nabytek na który chorowałam długo. :p
Resztę paznokci pomalowałam matowym lakierem Manhattan, na nim odbiłam stemple złotym lakierem od B. loves plates a całość pokryłam topem od Flormara (który kupiłam za niecałe 6 zł!).
To mani wytrzymało mi w idealnym stanie aż 5 dni! Serio, jakoś nie było czasu na zmycie i pomalowanie a tak długo się trzymał, że szkoda było zmywać. :p
Złoty lakier do stemplowania jest GENIALNY! Zakochałam się w nim tak jak w czarnym. <3
Zdjęć było...sporo, wybrałam najładniejsze. :p
I jak Wam się podoba?
A ja idę po odpowiadać na zaległe komentarze. :p