NowBrow - cienie do brwi [recenzja]

Do tej recenzji zbierałam się i zbierałam aż wreszcie się udało. ;) Pięć kolorów cieni do brwi łódzkiej "marki" NowBrow, która właściwie zaczęła od założenia salonu, gdzie nitkuje się brwi, powoli rozszerzając swoją ofertę aż stwierdzili, że zrobią swoje własne cienie do brwi. Czy się sprawdziły?



Niestety o samym nitkowaniu niewiele mogę powiedzieć. Bardzo mnie kusi wypróbowanie tej metody, ale na pewno nie zrobię tego sama. :p A do NowBrow w Łodzi ostatnio mi nie po drodze, ale mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam wreszcie zawitać. :)




Jednego nie będę mogła napisać w recenzji - ceny.... Ale spróbuję się dowiedzieć i dopisać. :p Wiem na pewno, że jeśli wybierzecie się do NowBrow to pomogą wam wybrać odpowiedni kolor (i oczywiście odpowiedni kształt brwi).


Opakowania nie zaskakują swoim wyglądem - liczy się tutaj prostota. Czarny plastik, częściowo przezroczyste wieczko (przez które widać kolor cienia) i napis NowBrow, który łatwo zapada w pamięć. ;) Z tyłu znajdziecie też numer cienia i skład (niżej znajdziecie zdjęcia, gdzie jest skład każdego z cieni).
Jaka jest jednak waga produktu? Nie mam bladego pojęcia....ach co to będzie za recenzja jak blogerka nie zna ceny i wagi? :p Ciiii.... ;)


CIENIE DO BRWI
NowBrow

Dzięki składnikom pochodzenia mineralnego cienie NowBrow są delikatne dla skóry i jej nie podrażniają. Dzięki takim składnikom jak Talc, Mica i Kaolin cienie rozprowadzają się jedwabiście, co nadaje lekkości w makijażu i są bardzo przyjemne w aplikacji. Cienie zawierają wiele mikroelementów (krzem, glin, żelazo, magnez, cynk i wapń) oraz sole mineralne, w związku z czym mają właściwości pielęgnacyjne. Nadają naturalny połysk. Nie zbrylają się. Są doskonale napigmentowane, długotrwałe, nie rozmazują się, długo pozostając na swoim miejscu.



A teraz czas na prawdę! Muahaha! Prawda i tylko prawda!



Cienie są bardzo przyjemne w aplikacji, są takie jedwabiste, bardzo dobrze operuje się nimi na skórze brwi.
Mają idealną pigmentację jaką powinny mieć cienie do brwi - nie za słabą gdy prawie nic nie widać, ale też nie za mocną gdy powstaje nam przerysowany efekt. W zależności od koloru naszej skóry, brwi i włosów oraz efekt jaki chcemy uzyskać każdy znajdzie wśród tej piątki swojego ulubieńca. Mnie do gustu przypadły aż trzy kolory i każdy z nich akurat do mnie pasuje. :)



Cienie na brwiach dają bardzo ładny efekt, jeśli odpowiednio je zaaplikujemy to będzie to nawet dość naturalny efekt, bez zbędnego przerysowania. Nadal uczę się tej dziedziny i nie zawsze wychodzi (zwłaszcza przy wewnętrznej części gdzie zapuszczam włoski po tym jak jakiś jakiś czas temu za mocno je tam wyskubałam :p) i też często po prostu maluję je na szybko, ale na pewno poczyniłam już pewne postępy w tej dziedzinie. ;)

Jedne z lepszych cieni jakie udało mi się do tej pory używać. Inne bywały albo zbyt tępe albo zbyt mocno napigmentowane przez co łatwo można było sobie narobić kuku na twarzy. 

A co sądzę o konkretnych cieniach z całej piątki?


NowBrow | Brow Powder
BP01





BP01 - najjaśniejszy ze wszystkich. Taki chłodny jasny brąz. Kolor idealny dla blondynek. Dla mnie trochę za jasny, gdyż wolę jednak trochę mocniej podkreślone brwi z uwagi na to, że moje naturalne są jasne i gdyby nie henna czy ich podkreślanie to giną na twarzy co było widać zwłaszcza w okresie gdy nosiłam bardzo ciemne (czarne) włosy, ale z brwiami robiłam niewiele. :p

Jeśli ktoś szuka jasnego cienia do brwi, który wyłącznie podkreśli i wypełni braki to ten odcień jest idealny. 















NowBrow | Brow Powder
BP02









BP02 - średni ciepły brąz. Jeden z kolorów, który dobrze do mnie pasuje, choć urodę mam raczej chłodną. Ale właśnie też dlatego pasują mi ciepłe barwy (nie wszystkie oczywiście). Moje naturalne włosy mają chłodny odcień, ale gdy nakładam szamponetki (na razie moja jedyna metoda zmieniania koloru włosów) to często wybieram cieplejsze brązy by ocieplić swój "chłód" w urodzie jaką dała mi natura. :p

Odcień, który będzie pasował większości z brązowymi włosami bądź ciemnymi blondami. Rudowłose też mogłyby go wypróbować, ale to czy będzie pasował będzie już zależeć od konkretnego odcienia rudości. 


NowBrow | Brow Powder
BP03



BP03 - najciemniejszy (ciepłe tony) i najmocniej napigmentowany cień ze wszystkich. Ciemny brąz w którym można dopatrzeć się burgundowego tonu. Wszystkie mają świetną pigmentację ale ten ma zdecydowanie najmocniejszą i nie będzie pasował każdemu.

Najlepiej będzie wyglądał przy bardzo ciemnych włosach, ale zauważyłam, że dobrze też wygląda przy kolorze włosów typu wiśnia - sama od jakiegoś czasu co jakiś czas nakładam na włosy szamponetkę właśnie w tym kolorze i dobrze ze sobą współgrały. :)








NowBrow | Brow Powder
BP04



BP04 - ciemnoszary (jak grafit w ołówku) cień do brwi, który idealnie sprawdzi się u czarnowłosych niewiast. Nie daje przerysowanego efektu, a jedynie ładnie uzupełnia braki i podkreśla naturalne brwi. Efekt końcowy jest bardzo ładny. Mnie z wiadomych przyczyn nie pasuje, ale jeśli ma się czarne włosy to ten cień będzie ideałem. 


NowBrow | Brow Powder
BP05

BP05 - średni chłodny brąz. Kolor, który idealnie będzie współgrał z różnego rodzaju ciemnymi blondami i brązami. W niektórych przypadkach może też pasować osobom o ciepłym odcieniu skóry, ale to już trzeba poeksperymentować. 
Dla mnie razem z numerem 02 są idealne pomimo, że 02 jest ciepły, a 05 chłodny. Dużo wtedy już tylko zależy od koloru ubrania jakie mam na sobie.



Wśród całej piątki BP02, BP03 oraz BP05 to moi ulubieńcy, którzy pasują do mnie, a to którego użyję zależy już tylko od koloru włosów (brąz czy wiśnia) czy ubrania. 
Cienie bardzo polubiłam i zagościły w mojej kosmetyczce od czasu jak je otrzymałam do przetestowania. Jeśli będziecie mieć okazję być w łódzkich NowBrow koniecznie o nie zapytajcie. :)


Na koniec jeszcze zbliżenie na poszczególne kolory na mojej nieumalowanej twarzy, a właściwie części twarzy. ;)


Kiedy uda mi się w końcu dotrzeć do NowBrow na nitkowanie na pewno zdam relację bo jestem mega ciekawa tej metody. :)


Jesteś z Łodzi? Znasz NowBrow? A może ogólnie znasz nitkowanie?

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz