Nowości od Claresa: jesienna kolekcja Blink Line oraz geometryczne zdobienia [manicure hybrydowy]

Właśnie dziś wychodzi nowa jesienna kolekcja lakierów hybrydowych marki Claresa o nazwie "Blink Line". Przygotowałam swatche oraz zdobienie a nawet filmik z tutorialem. ;) Co prawda przez pomyłkę jest trochę słabej jakości ale co ma być widoczne to jest widoczne. :)


Ostatnim razem pokazywałam całą letnią kolekcję składającą się z 6 kolorów (klik klik klik). Tym razem marka przygotowała 4 kolory. Jest błysk i nie ma nudy! Zdecydowanie. :D


Gdy przychodzi okres jesieni i zimy coraz częściej spoglądam w kierunku lakierów  brokatem czy drobinkami. Wiosna czy latem też mi się zdarza (a nawet nosić bardzo ciemne paznokcie) ale w okresie chłodniejszym po prostu częściej. Lubię gdy się błyszczy. ;)

Trochę brakuje mi w buteleczkach Claresy naklejki na nakrętce. Łatwiej wtedy odnaleźć kolor. ;) Ale podoba mi się, że cała naklejka jest w bardzo zbliżonym do oryginału kolorze.

W nowej kolekcji mamy 4 kolory, wszystkie z dwuczłonowymi nazwami, przy czym pierwsza to "BLINK" od "BLINK LINE".

Pojemność: 7 ml
Cena: 19,99 zł

BLINK GREY - potrzebuje 3 warstw by nie prześwitywać. To jaki jasny szary kolorek z dodatkiem srebrnego shimmera, który w sztucznym oświetleniu przypomina troszeczkę opalizujące drobinki. Solo nie każdemu przypadnie do gustu na wszystkich paznokciach, ale ma swój zdecydowany urok. 


BLINK BROWN - trochę brąz, trochę sepia. Bardzo ciekawy kolor z największymi w całej kolekcji drobinkami, tu już mamy bardziej drobny brokat niż shimmer. Polecam nałożenie 3 warstw. Brokat tutaj także jest srebrzysty i zatopiony w lakierze sprawia trochę efekt 3D.




BLINK BLUE -  boski odcień niebieskiego z dodatkiem shimmeru w tym samym kolorze. mam kilka klasycznych lakierów w podobnym (a może nawet takim samym) kolorze i zawsze mi się podoba. Fajnie, że mam teraz hybrydę w takim kolorze. ^ ^ 3 cienkie warstwy, choć i 2 też mogą wystarczyć. Idealny dla fanów niebieskości. ❤️ 




BLINK PURPLE - bardzo ładna shimmerowa purpura. W zależności od światła może być bardziej różowa lub bardziej purpurowa. ;) Shimmer srebrzysty. Najlepiej kryjący, już po 1 warstwie krycie było naprawdę dobre, ale 2 warstwy to moim zdaniem minimum i maksimum. ;)




Jeśli chodzi o krycie to najlepiej kryje Blink Purple. Najładniejszy jest dla mnie Blink Blue a zaraz za nim wszystkie pozostałe. ;) Konsystencja przyjemna. Wiadomo, że lakiery brokatowe (jak Blink Brown) potrzebują więcej warstw, ponieważ mają słabsze krycie. 
Blink Brown i Blink Grey określiłabym jako lakiery shimmerowo-żelkowe (trochę krem, trochę żelek, ale nie do końca). 





A teraz zdobienie: użyłam wszystkich 4 kolorów, a także paint gele od Claresy. Do tego top Saviland, bazę Victoria Vynn oraz Hardi od Semilac.

Obie dłonie są w innych kolorach (po dwa na jedną rękę) i mają inne geometryczne zdobienia. Troszkę krzywe, ale nie było łatwo filmując. :p Muszę pomyśleć nad innym ustawieniem aparatu i światłem by wyglądało to najlepiej. 























Który z kolorów jest najbardziej "twój"? Które zdobienie wyszło najciekawiej?

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz