Lakiery hybrydowe Elisium, mini recenzja i swatche 4 kolorów
Witajcie kochani. :) Dziś przychodzę z małą recenzją lakierów hybrydowych marki Elisium. Zdobienia które na nich wykonałam mogliście już zobaczyć, ale podlinkuję je również w poście.
Przedstawię Wam cztery kolory, trzy kremowe pastele i jeden perłowy.
W przypadku wszystkich kolorów potrzebowałam trzech cienkich warstw by ładnie pokryły, być może ktoś dałby radę z dwoma, ale ja wolę nakładać cieńsze warstwy. Choć niebieski miał z nich najlepsze krycie i tu nawet 2 warstwy wystarczą.
Odcienie są takie wiosenne, choć perłą byłam trochę przerażona. Od dawna nie nakładałam lakierów o takim wykończeniu. :p Ale jakoś udało mi się go w miarę ładnie wpleść w zdobienie. ;)
Buteleczki są prostokątne przez co nakrętki nie zawsze idealnie się zakręcają. :p Pędzelki są szerokie, lekko zaokrąglone i dla mnie osobiście ciut za szerokie, bez małego pędzelka przy skórkach się nie obywało. Ale każdy ma inne paznokcie i inne skórki i to tylko moja subiektywna opinia.
Te serduszkowe naklejki z nazwą, numerem i zbliżonym odcieniem są całkiem fajne i ładnie widać w szufladzie jaki to kolor.
Koszt: 25 zł
ELISIUM: 127 Charming like you
Chwytliwa nazwa, choć kolor a raczej wykończenie nie do końca mi odpowiada. Nie mogłabym nałożyć go na całe paznokcie, ale mojej mamie się podobał (inne pokolenie ;)). To taki pastelowy perłowy odcień pomarańczu.
ELISIUM: 139 Banana!
Czy tylko mnie nazwa kojarzy się z Minionkami? A kolor iście pastelowy, uroczo żółty.
ELISIUM: 142 Hands Up!
Ręce w górę! Imprezę czas zacząć! Pastelowy zielono-morski odcień. Bardziej niż z imprezą kojarzy mi się z morskimi opowieściami. ;)
ELISIUM: 143 Minions Dungarees
Tu zdecydowanie mamy już nawiązanie do Minionków. Uroczy niebieski odcień. :)
link - klik |
link - klik |
Lakiery są całkiem niezłe, jestem ciekawa innych kolorów, tych bardziej żywych i tych ciemniejszych.
Znacie lakiery tej marki? Jakie macie odczucia?