Żel do mycia twarzy który przypomina peeling + info o rozdaniu

Och...długo mnie nie było :/ W tym tygodniu pewnie będzie podobne. W następny weekend mam już pierwszy "egzamin", a materiał do prostych nie należy. 
Postanowiłam ciutkę zmienić punktację recenzji, na całe 10 punktów. 

Dziś na "patelnię" ;) idzie fajny żel / peeling z Avonu. Kupiłam go ponad rok temu i używałam z przerwami, ale muszę powiedzieć, że i tak jest wydajny (zostało mi jeszcze na jakieś 2 użycia).
Mowa tutaj o peelingu ClearSkin, blackhead clearing


Jest to oczyszczający żel do mycia twarzy przeciw wągrom z 2% kwasem salicylowym, jednak dla mnie jest to peeling, czyli akurat coś w sam raz dla mnie. Czy się sprawdził? Czytajcie dalej.

Skład
Aqua, sodium C14-16 olefin sulfonate, glycerin, cocamidopropyl betaine, polyethylene, salycylic acid, sodium methyl cocoyl taurate, acrylates copolymer, aluminium starch octenylsuccinate, sodium lauroamphoacetate, sodium chloride, parfum, citric acid, c20-40 alcohols, cocamidopropyl pg-dimonium chloride phosphate, disodium edta, sodium hydroxide, isododecane, lysine carboxymethyl cysteinate, polystyrene/hydrogenated polyisopentene copolymer, aloe barbadensis gel, sodium c8-16 isoalkylsiccinyl lactoglobulin sulfonate, chamomilla recutita extract, ci 42090, ci 60725

Opakowanie
Plastikowe, białe i giętkie opakowanie w kształcie tuby z zamykanie typu "klik". Prezentuje się nawet ciekawie - nie jest krzykliwe, ale i też nie jest całkowicie pozbawione grafiki. 
Zamykanie jak do tej pory się nie zepsuło - wielki plus.

Zapach 
Ciężko dokładnie stwierdzić czym pachnie, jednak na pewno czuć tu chemię. Jest to jednak znośny zapach, który nie przeszkadza podczas aplikacji.

Wydajność & Konsystencja


Tubka zawiera w sobie 125 ml produktu. I starcza na długo, nawet czy częstym stosowaniu. Na początku stosowałam go rzadko, ale od ponad 4 miesięcy używam go 2 razy w tygodniu (zamiennie z innym łagodniejszym). 
Producent pisze, że stosować należy 1 raz dziennie, czyli codziennie? Nie wnikam głębiej ;)

Konsystencja żelowo-peelingowa. Przyjemna i łatwo się ją rozprowadza. Posiada w sobie dużo niebieskich drobinek peelingujących, a sam żel na lekko błękitnawy kolorek. 

Cena & Dostępność
Koszt to około 14zł jeśli się nie mylę, ale dokładnie nie pamiętam. Cena jest jednak przyzwoita. 

Dostępny wyłącznie w katalogach Avonu i na stronie internetowej Avonu. 

Działanie & Moja opinia
Oczywiście najciekawsza część recenzji. Dawniej do nakładania żelu (i innych temu podobnych produktów) używałam palców, teraz szczoteczki FYB. Jednak metoda jest ta sama - okrężnymi ruchami nakładam na nos, policzki, brodę i czoło. Skupiając się zwłaszcza na nosie i brodzie. 
Produkt co prawda nie zlikwidował mi całkowicie wągrów, ale jest ich ciut mniej w okolicach nosa. Moja cera jest jednak problematyczna, jednak staram się z tym walczyć. 
Po zmyciu (aha, ja trzymam ten peeling od 2 minut do nawet 20 minut na twarzy) skóra jest odświeżona, a wszelkie zanieczyszczenia (np. po makijażu) usunięte. 
Jeśli chodzi o nos to często przez kilka późniejszych minut świeci się mocnawo i wydziela tłuste sebum (ścieram chusteczką), które jednak znika po kolejnych kilku minutach i nosek przez jakiś czas jest matowy.
Jest to fajny żel i myślę, że kupię go ponownie, no chyba, że znajdę coś jeszcze lepszego.

Ocena punktowa
8/10





Komentarze

  1. Ja rzadko sięgam po produkty firmy Avon :P Tego żelu też nie miałam okazji stosować ;)
    Powodzenia na egzaminie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. egzamin okazał się dla wszystkich zaskoczeniem - znaczy: "zadanie" jakie mieliśmy napisać :D

      Usuń
  2. Używam dużo kosmetyków z avonu ale te żele za każdym razem okazywaly się bublem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo, dla każdego każdy kosmetyk będzie inny, mnie akurat też peeling trochę pomaga (a właściwie pomagał) - teraz rozejrzę się za jakimś drogeryjnym

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz