Chwalę się + paletka cieni MUA (eXtreme Metallics)
Witajcie :)
Przed chwilą dowiedziałam się, że udało mi się wygrać w rozdaniu u Magdy na jej blogu My life & passion. Jestem mega szczęśliwa :D
A jeśli chcecie wiedzieć co udało mi się wygrać to zapraszam do kliknięcia [LINK]
To dla mnie takie duże słoneczko w ciągu ostatnich kilku tygodni, gdzie widziałam tylko szarości i "chmurność" :/ I nie chodzi mi tu wcale o pogodę - to taka przenośnia ;) Wciąż nie jest za wesoło, ale jest już troszkę lepiej :)
Paletkę czterech kolorków MUA kupiłam w sierpniu za 9,99 w Pepco.
Opakowanie jest wygodne, kwadratowe, łatwo się otwiera i zamyka. Jest tez dosyć mocne - upadło mi na dywan 2 razy i ani cieniom ani paletce się nic nie stało ;)
Kolorki są jak widać cztery - dwa ciepłe i dwa chłodne. I wszystkie są metaliczne - nadają się na każdą imprezę, ale szczerze mówiąc i do dzienniaka też się nadadzą, jeśli ktoś lubi wychodzić ze schematów ;)
Kolorki nie mają nazw, ale na moje oko numer 1 to złocisty beż, numer 2 to miedziany brąz, numer 3 to srebrzysty seledyn (zdjęcia nie oddały jego zieleńkości), numer 4 to piękny granat.
Cienie są trwałe, na bazie wytrzymują cały dzień, bez poprawek. Czasem się osypują, ale to też zależy od tego na jaki pędzelek je nałożymy i jak je nałożymy - najlepiej delikatnie wklepywać w powiekę.
Swatche (w odwrotnej kolejności)
Polubiłam tę paletkę - w Pepco widziałam jeszcze kilka innych zestawów kolorystycznych.
Ma ktoś z was taką lub podobną? Co o niej sądzicie?
Pozdrawiam serdecznie,
Całuski Kamila Lyll
4 komentarze