#1 Rozmyślania Panny Lyll

Cześć!
Dziś troszkę z innej beczki, choć dotyczy to tematyki bloga. A właściwie włosów. 
Od czasu kiedy zaczęłam swoją przygodę z włosomaniactwem, choć stuprocentową włosomaniaczką nie jestem ;) czyli gdzieś od grudnia 2012/stycznia 2013 zaczęłam inaczej spoglądać na swoje jak i innych włosy. 

Kiedy jestem w sklepie, kiedy jestem na mieście, w szkole na studiach i w innych miejscach rozglądam się i przyglądam włosom innych ludzi, zwłaszcza dziewczyn i kobiet. 
Niektóre włosy są naprawdę wspaniałe i można tylko takich pozazdrościć, choć do niektórych wyników można dojść samemu z pomocą różnych włosowych trików i kosmetyków. 
Czasami jednak widzę jakieś włosy i myślę sobie: "Mogłaby zacząć olejować włosy, bo jej loczki o ile teraz można nazwać to loczkami (raczej strzałem pioruna we włosy) wyglądałyby o wiele lepiej", "jej włosom przydałoby się spotkanie z nożyczkami" i wiele innych.

Wiem, że do doskonałych włosów mi daleko, ale zauważyłam znaczną różnicę w ich wyglądzie od marca 2013 do dnia dzisiejszego i wiem już, że odpowiednia pielęgnacja (metodą prób i błędów) może zdziałać cuda. 

Tego co najbardziej teraz żałuje to obcięcia na krótko włosów w 2012 roku. Gdybym ich tak drastycznie nie podcięła nie bałabym się teraz obciąć 5cm włosów albo ciut więcej niż obecnie (bo znów stałyby się krótkie). Nie wiem co strzeliło mi wtedy do głowy. Przecież zawsze marzyłam o długich włosach - z tymi głupimi przerwami na krótkie. Chyba mylnie wierzyłam, że jak je podetnę to będą o wiele zdrowsze. Zapominałam tylko, a raczej nie wiedziałam o tym, że aby były piękne trzeba o nie odpowiednio dbać, a nie tylko myc szamponem i czasem użyć odżywki. 

Czy też tak czasem macie, że spoglądając na czyjeś włosy chcielibyście podejść do tej osoby i powiedzieć im, żeby zaczęli np. olejować włosy???

Komentarze

  1. haha a myślałam, że jestem jedyna! matko jak widzę te kobitki z sianem na głowie i wyobrażam sobie ile mogłyby dla siebie zrobić olejowaniem, żelem lnianym i dobrą pielęgnacją to aż mi smutno, ale no cóż nie wypada.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie, nie wypada ;)
      nie, nie jesteś jedyna :) na pewno jest nas więcej ;)

      Usuń
  2. gdy moje włosy wypadały wtedy przyglądałam się innym ludziom czy tylko ja mam ten problem że mi łysinę widać
    ale tak normalnie to nie lubię obserwować ludzi tak ogólnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy jest inny :)
      nie przyglądam się ludziom nachalnie, bo sama tego nie lubię, ale kiedy np. na jakimś wykładzie siedzi przede mną jakaś dziewczyna i nie da się nie widzieć jej włosów ;) to nie ciężko zwrócić uwagę na to w jakim są stanie - czasami są idealne (że aż się takich zazdrości) a czasami niestety są w okropnym stanie

      Usuń
  3. Ja bym sobie życzyła, żeby jakieś 5 lat temu ktoś do mnie podszedł, zdzielił przez łeb i pod jakąś groźbą kazał nie męczyć tych biednych włosów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja bym życzyła sobie, aby ktoś mnie uświadomił w odpowiedniej pielęgnacji :) i kategorycznie zakazał odcinania włosów nie krótszych niż do ramion ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz