Serum Argan Oil od Bioélixire

Witajcie kochani!
Jak po świętach? Najedzeni? Wypoczęci? Czekamy teraz na Sylwestra i Nowy Rok ;) Ja spędzę je w domu, ale niektórzy pewnie będą balować ;) Do tego czasu na pewno pojawi się jeszcze jakiś post - miało być w święta, ale okazało się, że późnym wieczorkiem dopiero w domu się było i już nie miałam siły ;)

Dziś o ciekawym produkcie do włosów, który wyhaczyłam podczas promocji na niego w rossku.

Zapraszam na recenzję :)


Serum Argan Oil od Bioélixire

Od producenta
Argan Oil Serum - olejek Arganowy jest produktem regeneracyjnym, nawilżającym, chroniącym włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Nadaje połysk, likwiduje matowość. Działa przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony o olejek jojoba i słonecznikowy.
Sposób użycia: najlepiej nałożyć olejek na wilgotne włosy, szczególnie na ich końce, nie spłukiwać. Może być również stosowany na suche włosy. Olejek można też dodawać w niewielkiej ilości do farb podczas farbowania włosów, aby zwiększyć połysk i chronić włosy.

Skład
Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzophenone 3, Simmondsia Chinesis Oil (Simmondia Chinesis (Jojoba) Seed Oil), C.I. 26100 (D&C Red nO17), C.I. 47000 (D&C Yellow nO11), Butylene Glycol, Heliantus Annuus Seed Extract (Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Extract), C.I. 61565 (D&C GREEN 6)
ACTIVE PRINCIPLES: ARGAN OIL, JOJOBA OIL, SUNFLOWER EXTRACTS

Opakowanie
Serum 20 ml zapakowano w kartonowe pudełeczko, które bardzo ładnie się prezentuje - i wyróżnia. Wśród wielobarwnych kosmetyków do włosów białe kartonowe pudełeczko od razu rzuciło mi się w oczy ;) A oranżowo-pomarańczowe literki (plus ciemnoszare) ładnie się prezentują - prosty przekaz. Fajnie to wygląda - nie jest przesadzone, ale i według mnie nie wygląda też za skromnie - oranżowe literki dodają nieco smaczku ;)
Buteleczka jest plastikowa i uwaga! - wytrzymała xD Nie zliczę ile razy ją upuściłam *ups* i tylko porysowała mi się lekko zakrętka :) Oczywiście była dobrze dokręcona - bo inaczej miałbym serum na dywanie lub płytkach ;)
Buteleczka jest przezroczysta a nakrętka czarna. Nakładanie produktu podobne do buteleczek z serum CHI.

Zapach
Słodki, kobiecy, dla niektórych lekko mdły. Nie wąchałam prawdziwego olejku arganowego, więc nie mogę porównać, ale z tego co wyczytałam, to na pewno nie pachnie jak to serum ;)

Wydajność
Mnie buteleczka starczyła do tej pory  na 18 użyć + starczy jeszcze na 2-3 razy. Warto zaznaczyć, że używam 2 porcji (na prawą i lewą stronę włosów) i że nie używam wyłącznie do samych końcówek - moje włosy są do łopatek i serum używam od ucha w dół (najpierw końcówki, a pozostałością resztę). Myślę, że z wydajnością jest okay - 20ml starczy na 1 miesiąc, a niektórym nawet na dłużej - zależy ile go potrzebujemy. 

Konsystencja
Konsystencja serum jest wodnisto-oleista, przypomina trochę serum z Biovaxu lub to z Garniera - albo połączeniu ich obu ;)
Nie jest zbyt lepka - zachowuje się jak silikonowe serum (czym w prawdzie jest).

Cena & Dostępność
Cena: ok 10zł, na promocjach ok. 5-6zł (za 20ml)
Dostępność: Rossmann, Super Pharm (czy gdzieś jeszcze, to nie wiem)

Działanie
Nie zauważyłam, aby zapobiegał jakoś szczególnie rozdwajaniu się włosów, choć ja go używam do zabezpieczania końcówek - nie oczekuję od takiego produktu regeneracji - najważniejsze, ale był jak silikonowe serum. Moje włosy po jego użyciu są bardziej miękkie i nieco gładsze - daleko im jeszcze do tafli (ale może kiedyś ;) ). 
Używam na wilgotne włosy po umyciu. Dwa razy zdarzyło mi się na całkiem suche włosy - na szczęście ich nie skleił - po wyschnięciu było okay.
Nie użyłam do farbowania - nie farbuję już od sierpnia (co zrobię dalej z włosami to jeszcze nie wiem).


Moja opinia końcowa
Produkt włoski. Jeśli ktoś szuka silikonowego zabezpieczacza końcówek to to może być okay - jest jeszcze kilka innych (znalazłoby się i kilka polskich produktów). Dla moich włosów (na tym etapie) jest całkiem znośny. Na wykończeniu mam jeszcze Joannę (a w zapasach Garniera i Biovax).
Myślę, że na promocji warto kupić i zobaczyć jak będzie sprawowało się na włosach. Ja jestem zadowolona, ale to oczywiście moje zdanie i mój rodzaj włosów ;)


Plusy:
+ konsystencja
+ zapach
+ opakowanie
+ dobry do zabezpieczania końcówek

Minusy:
- cena (zależy dla kogo, ja na takie produkty poluję na promocjach - w końcu jestem studentką ;) )
- nie regeneruje włosów

Ocena:
7/10



Komentarze

  1. Ja żadnych olejków nie używam ale już widzę jak mi się końcówki powoli rozdwajają:) Czas po 100dniówce wybrać się do fryzjera:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie uzywalam , aktualnie mam olejek argentowy . Swietny *-* Recenzje piszesz bardzo dobre =)
    Zapraszam na giveaway z Firmoo , wygrywa az 6 osób = ) Giveaway trwa do poniedzialku (30.12) Zapraszam ;*
    http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/2013/12/heyy-heyy-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kiedyś też sprawię sobie olejek arganowy 100% :)

      Usuń
  3. Ciekawe jak pachnie...

    Co do lusterka. Ja z mojego jestem średnio zadowolona (potrzebuję jeszcze większego - tak jestem wybredna :D) więc jak byłabyś zainteresowana możemy się potargować. Ja zamówiłam to lusterko z allegro, więc wiem za ile stało (taaak, mama nie umie robić tam jeszcze zakupów :D)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najtaniej ten produkt w sklepie internetowym BOSCO DESIGN tam znalazłam jeszcze olejek z czarnuszki Kardashan i to jest rewelacja

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz