Pingwinek w czerwonym szaliku | Termiczny BLUESKY i zimowe zdobienie

Lubicie pingwiny? Są takie urocze i tak śmiesznie się poruszają. :D Więc zmalowałam jednego na moich paznokciach. ;) W dodatku na moim pierwszym termicznym lakierze hybrydowym (w sumie pierwszym termicznym jaki posiadam). :D


Nie wiedziałam, że lakiery termiczne mogą dać tyle frajdy. :D Co prawda lepsze efekty przejść widać pewnie na dłuższych paznokciach ale i na krótkich wygląda to ciekawie. :) Bo jednak wolę moje paznokcie w krótszej wersji, takiej jak na zdjęciach, opcjonalnie ciotkę dłuższych, ale niewiele. Długie są fajne do zdobień ale wygodniej mi z krótszymi. ;)

Wykorzystałam:
- płytkę AP-01 (recenzja - klik klik klik)
- farbki akrylowe Crelando (białą, czarna i czerwoną)
- lakier do stemplowania Temix (recenzja - klik klik klik)
- bazę Victoria Vynn, z serii Gel Polish
- top hybrydowy Semilac
- lakier termiczny hybrydowy BLUESKY, TC024 (recenzja - klik klik klik)
- pędzelek EuroFashion, Kolinsky Straper 5/0
 - holo pyłek BLUESKY (na prawą dłoń).

Na prawej dłoni nie bawiłam się w zdobienia - nałożyłam jedynie na serdeczny holo pyłek i to uwaga nie na top No Wipe tylko zwykły utwardzony i przemyty top. :D Stwierdziłam że albo się uda albo nie. ;) I udało - może nie tak idealnie jak w No Wipe ale się udało - pod światło wygląda magicznie. <3

A teraz zdobienie - stempelki to akurat prosta sprawa - bielą odbiłam śnieżynki na środkowym i kciuku. Natomiast na serdecznym namalowałam pingwina opatulonego w czerwony szalik. ;) Nie wyszło mi może jak planowałam ale w sumie wyszedł całkiem okay. ;)




















Co powiecie na takie zimowe zdobienie? :)

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz