Świąteczna wishlista czyli kamilowe zachciewajki
Idą święta, idą święta...o prezentach się pamięta...a może marzy? Każda z nas posiada gadżetowe/kosmetyczne marzenia, jedne są całkiem przyziemne, na drugie totalnie nas nie stać. ;) W tym roku stwierdziłam, że zrobię taką wishlistę na blogu (kiedyś też coś podobnego pisałam) z rzeczami, które w bliżej/dalszej przyszłości chcę mieć i pewnie będę je miała. ;)
Grafikę tytułową znalazłam na pixabay.com/pl/.
Z poprzednich marzeń pragnęłam podświetlanego lustra - już do mnie leci i będzie pod choinkę. :) Chciałam również słynną bazę UNT - też do mnie wędruje. ;) O normalnej prostownicy myślałam już dawno - od pewnego czasu jest ze mną nówka sztuka. :) A o czym marzę obecnie?
Kosmetyki marki Skin79 bardzo polubiłam i jak razie każdy który posiadam to mój hit - choć różowy BB jest kolorem odrobinę nieodpowiedni....to po próbce okazało się że BB Orange byłby ideałem. <3
Ponadto intryguje mnie bąblująca maseczka i czyścik do twarzy (French Clay Foam Cleanser). Niezwykle kuszą mnie też tzw. cushiony, ale mega boję się, że wyrzucę pieniądze w błoto bo kolorystyka uboga i albo jest za różowy albo zbyt ciemny (po zdjęciach w sieci).
Niedawno marki Makeup Revolution i Freedom Makeup wypuściły na rynek żółte pudry i ja je chcę, muszę mieć! Na razie jednak jeszcze ich na naszym rynku nie ma, więc cierpliwie czekam....
A skoro już jesteśmy przy marce Makeup Revolution to marzą mi się ich paletki: Trals vs neutrals, The dead are alive ale także (zabrakło na obrazkach) Eyes Like Angels i Salted Caramel (z serii czekoladowej).
Ponadto rzucam okiem w kierunku paletek Zoeva, zwłaszcza Rodeo Belle i Cocoa Blend. ;)
A jak już Zoeva...to i ich słynne pędzle. Marzą mi się zwłaszcza te do oczu i brwi: ścięty, do eyelinera, do blendowania (większy i maluszki).
Ponadto odkąd zaczęłam przygodę z hybrydami stwierdzam, że moja mała lampa choć dobra to trochę za mała i zbyt długo utwardza lakiery. Taka duża, normalna (najlepiej 48W LED) byłaby idealna, gdzie czas można już mierzyć od 5 czy 9 sekund (jak np. w SunOne).
A jeśli jesteśmy przy temacie paznokci to ostatnio zobaczyłam dwie płytki Moyra i zakochałam się w nich. <3 "Globetrotter" i "Vintage-2" są cudowne!
Jeśli chodzi o lakiery to byłabym zadowolona z każdego o ciekawym wykończeniu - holosie, duochromy czy coś w tym stylu. ;) Jest ich zbyt wiele by wymieniać. ;)
Ponadto coś do włosów - przeurocze szczotki Tangle Angel wołają do mnie "mamo" - czyż ta różowo-czarna nie jest dla mnie idealna. <3
A skoro kupiłam prostownicę to do kompletu przydałaby się lokówka. ;) Stożkowej nigdy nie miałam i jestem ciekawa jakie loki by mi z niej wyszły. :)
____________________________
Grafiki do wishlisty pożyczone m.in. z: skin79-sklep.pl, sklep.esstetica.com.pl, tambeauty.com.
20 komentarze