Witajcie :)
Dwa zaliczenia mogę już odhaczyć. Uff. Teraz jeszcze wyniki z jednego i ostatni egzamin... I poprawianie pracy magisterskiej ;)
Jakiś czas temu na FB wspominałam iż wybieram się na bezpłatną poradę do salonu fryzjerskiego. Co prawda najprawdopodobniej zostanę przy salonie, który wybrałam na początku tego roku, bo po prostu jest mi tam bliżej, ale i tam gdzie byłam jest ciekawie.
Źródło |
Była to Pracownia Urody Yoko. Bezpłatna porada odbyła się dzięki drugiego festiwalowi MAX Make-up w Zduńskiej Woli, który odbędzie się 22 czerwca i na pewno się na niego wybiorę. :) Po więcej informacji na temat festiwalu zapraszam [TUTAJ]. Co ciekawe inspiracją dla festiwalu stał się Maksymilian Faktorowicz założyciela firmy Max Factor. :)
A jak przebiegła porada?
Przemiła Pani przeczesała najpierw moje włosy a następnie zapytała czego chciałabym się dowiedzieć. Jako, że mam za sobą już kilka różnych koloryzacji - od jaśniutkich blondów po czerń (z wyjątkiem rudości), jednak nadal nie wiedziałam, jaki kolor mi pasuje, zapytałam o to.
Nie pamiętam już dokładnych nazw, ale wiem już, że przy mojej jasnej (i zimnej) karnacji powinnam wybierać: beżowe blondy, jasny brązy i średnie brązy. W dodatku najlepiej aby były ciepłe, ale też nie przesadnie. Ewentualnie farbować na ciemno, ale robić ciepłe refleksy.
Okazało się nawet, że pasują mi rudości, ale najlepiej w okresie jesiennym kiedy cera odrobinę jest opalona. Ale najlepsze są brązowe rudości ewentualnie jakieś jaśniejsze. :) Może kiedyś się skuszę. ;)
Co do długości włosów to razem z Panią zgodziłyśmy się, że najlepiej mi w dłuższych włosach. najkrótsza fryzura to dla mnie do ramion, a przynajmniej te włosy z przodu. Optycznie wydłuża i wyszczupla moją okrąglutką buźkę. Co ciekawe Pani zauważyła, iż mam nieco kwadratowy podbródek. Że też nigdy tego jakoś nie zauważyłam. ;)
Nie zgodziłam się tylko z poradą w związku z grzywką. Podobno nie pasuje mi prosta, taką jak mam teraz. Miałam już rożne grzywki długie, krótkie, proste, skośne, asymetryczne. I ze wszystkich najlepiej wyglądam w prostej właśnie, ewentualnie gdy tą prostą lekko "zakładam" na bok. Mam niskie czoło i wszystkie skośne grzywki po prostu mnie denerwują. I średnio wyglądają.
Powinnam też mocniej nawilżać włosy (co mam znów zamiar robić), używać serów do końcówek (co robię ;) ), stosować latem lotiony. :)
Powinnam podcinać końcówki co 8-9 tygodni, nawet 1cm - zwłaszcza chodzi o te rozjaśnione.
Ach tak, Pani fryzjerka również zauważyła, że końcówki moich włosów się dziwnie wywijają, przez co dziwnie to wygląda - takie frywajki. Ale i zdrowe włosy się tak zachowują, więc prawdopodobnie taka ich natura. Ale teraz będę systematyczniej olejować włosy, więc zobaczymy. :>
Wizyta nie była długa, ale wyszłam z wiedzą, której potrzebowałam. Na razie nie farbuję, czekam i zobaczę co mi wyjdzie z tych odrostów, które mają już 15 cm! :) Chyba muszę znów zaparzyć kozieradkę, to może urosną szybciej. ;)
Może ktoś się chce wybrać na festiwal razem ze mną? ;)
3 komentarze